Jeżeli zauważymy pierwsze objawy oparzenia słonecznego (zaczerwienienia, pieczenie), nie należy zwlekać. Przede wszystkim trzeba schować się przed słońcem, w cień i schłodzić oparzone miejsce. W tym celu najlepiej zastosować zmoczony w zimnej słodkiej wodzie ręcznik. Chłód uśmierza ból i redukuje zaczerwienienie. To ważne, ponieważ do oparzeń często dochodzi nad morzem, a okładanie poparzeń słoną wodą nie jest najlepszym pomysłem, ponieważ sól dodatkowo wzmaga pieczenie.
Skóra, która jest podrażniona słońcem nie toleruje tłustych kremów czy balsamów. Tego rodzaju preparaty sprawiają, że ciepło ze skóry przestaje być odprowadzane, co dodatkowo nasila ból. Nie należy stosować również olei mineralnych, które zatykają pory. Sprzymierzeńcami skóry po opalaniu są naturalne oleje i masła roślinne, które wspierają procesy regeneracyjne zachodzące w naskórku, działają łagodząco i nawilżająco.