Jeszcze do niedawna opalanie się było passe i świadczyło o niskim pochodzeniu społecznym. Moda na piękną opaleniznę zaczęła się dopiero w XX w. z zapoczątkowała ją Coco Chanel. Właściwie dobrze się stało, ponieważ Słońce dostarcza nam drogocennej i bardzo ważnej dla całego organizmu witaminy D. Warto jednak pamiętać, że umiar w ilości czasu na słońcu oraz dobra ochrona skóry, zapobiegnie poparzeniom słonecznym oraz opóźni starzenia się skóry.
UVA, UVB czym są? Co to jest w ogóle SPF? Czym się różni promieniowanie UVB od UVA? Niestety niewiele osób wie co one oznaczają, więc warto zapoznać się z tym co oznaczają te skróty:
Promienie UVA – są to promienie, które docierają aż do skóry właściwej przez co uszkadzają kolagenowe włókna, więc ich działanie przyczynia się do fotostarzenia się skóry, powstawania przebarwień oraz zmarszczek.
Promienie UVB - są to promienie, które podrażniają oraz wysuszają skórę. Odpowiadają za powstawanie rumienia oraz poparzeń słonecznych. Mają działanie uszkadzające naskórek, a ich długotrwałe działanie może prowadzić do rozwoju zmian nowotworowych.
Promieniowanie UVC - warto w ty miejscu wspomnieć o trzecim najmniej szkodliwym rodzaju promieniowania UVC, które w większości pochłaniane jest przez warstwę ozonową Ziemi.
SPF jest to stopień ochrony przeciwsłonecznej przed promieniowaniem UV, czyli ultrafioletowym. Wskazuje ono, jaki okres czasu można przebywać na słońcu z nałożoną warstwą ochronną na skórę do momentu wystąpienia poparzeń porównując go do czasu bez tej warstwy ochronnej. Jest kilka stopni ochrony: słaba (SPF 2-6), średnia (8-12), wysoka (15-25), bardzo wysoka (30-50) oraz ultrawysoka (powyżej 50). Mówiąc prościej , SPF 10 oznacza, że u osoby, która stosuje kosmetyk o takiej ochronie przeciwsłonecznej do poparzenia dojdzie po 10-krotnie dłuższym czasie niż bez nałożonego na skórę filtra zakładając, że podczas przebywania na słońcu, skóra będzie przez cały czas wystawiona na takie samo promieniowanie. Kosmetyk z filtrem SPF 15 zatrzymuje 93% UVB, filtr SPF30 97%, filtr SPF50 zatrzymuje 98,5% promieniowania UVB.
Niewiele osób wie, że nasza skóra ma swoją własną ochronę przed promieniami UV, która wynosi ok. 6-8 SPF, dzieje się tak dzięki wydalanemu przez nasze ciało sebum. Dlatego przed opalaniem warto jest zrezygnować z prysznica, czy też kąpieli w wannie, żeby nie pozbywać się naturalnej ochrony przeciwsłonecznej. Możemy dodatkowo wzbogacić dietę w pokarmy, które bogate są w kwasy omega-3. Pomagają one w zwalczaniu wolnych rodników, które powstają w wyniku opalania.
Do ochrony przeciwsłonecznej możemy stosować :
1. Naturalne produkty z filtrami SPF, opisane zostały poniżej.
2. Preparaty z filtrami chemicznymi, dla tych, dla których ochrona naturalnymi produktami jest zbyt słaba, ze względu na rodzaj cery ( skłonna do przebarwień, naczynkowa, wrażliwa), przebyte zabiegi kosmetyczno-estetyczne ( IPL, peelingi chemiczne,itp) oraz aby nie przyspieszać procesu starzenia się skóry
Niektóre naturalne oleje, które zawierają filtry przeciwsłoneczne, wpływają na skórę nawilżająco, odżywczo oraz przeciwstarzeniowo.
A tak prezentują się naturalne filtry przeciwsłoneczne w olejach i ich stopień ochrony przed promieniowaniem:
- olej kokosowy (2-4 SPF) – Bardzo szybko się wchłania, łagodzi podrażnienia, nawilża skórę oraz ma działanie antybakteryjne. Świetnie sprawdzi się po opalaniu przynosząc skórze ukojenie i stanie się ona gładka oraz przyjemna w dotyku. Dzięki właściwościom natłuszczającym nada się idealnie do skóry zniszczonej, wrażliwej, suchej i dojrzałej. Poniżej 24 °C olej jest w postaci krystalicznej.
- olej z awokado (4 SPF) – Olej z awokado jest olejkiem szczególnie bogatym w składniki odżywcze i regenerujące. Ze względu na bardzo wysoką zawartość mikroelementów oraz witamin stanowi prawdziwą bombę odżywczą. Uzupełnia barierę lipidową skóry. Polecany jest do każdego rodzaju skóry, ale szczególnie dobrze działa na cerę wrażliwą, poszarzałą, suchą i dojrzałą, która wymaga odżywienia oraz odświeżenia. Znajduje również zastosowanie w przypadku cer problematycznych i tłustych, ponieważ nie zatyka porów jest delikatny i szybko się wchłania. Olejek może być stosowany przez alergików, chyba, że stwierdzone zostało uczulenie na owoc awokado, co jest bardzo rzadką przypadłością.
- masło shea (3-6 SPF) – Produkt doskonale chroni przed szkodliwymi czynnikami zewnętrznymi, zapobiega utracie wody i dogłębnie nawilża skórę. Jest ono stosowane jako naturalny emolient, o właściwościach nawilżających, uelastyczniających, przeciwdziałających podrażnieniom i przyspieszających procesy gojenia i zabliźniania się ran i regeneracji skóry.
- olej ze słodkich migdałów (5 SPF) – Szybko się wchłania i nie zostawia tłustej skóry. Zwiększa elastyczność, regeneruje, wygładza, pielęgnuje i chroni przed niedobrym wpływem zewnętrznych czynników. Używany w zwalczaniu egzemy, łuszczycy i rozstępów. Polecany też do pielęgnacji dziecięcej skóry.
- olej z orzechów makadamia (6 SPF) – Zawiera w składzie nienasycone kwasy tłuszczowe, mineralne składniki i witaminy A B i E. Ma dobre właściwości regeneracyjne a także ujędrniające. Nawilża, wygładza, odżywia oraz poprawia elastyczność skóry. Jest dobrze wchłaniany i tolerowany przez skórę. Świetnie nadaje się do regeneracji włosów przywracając im dobrą kondycję oraz blask. Chroni on skórę przed czynnikami jak wiatr, słońce czy też mróz. Doskonały też do każdego rodzaju cery, ale szczególnie do wrażliwej, łuszczącej, starzejącej się oraz delikatnej.
- olej rokitnikowy (SPF 4-8) - W kosmetycznym przemyśle rokitnika wykorzystuje się do produkcji preparatów do opalania jako naturalny bloker promieni UVA oraz UVB. Istotną cechą jaką ma olej z owoców rokitnika jest jego zdolność częściowego absorbowania promieni słonecznych UVB i wysoka aktywność antyoksydacyjna, która zwalcza wolne rodniki i wynika z wysokiej zawartości w oleju karotenoidów, witaminy E i polifenoli. Zalicza się on do dobrych naturalnych filtrów przeciwsłonecznych. Olej z rokitnika sprawdzi się więc świetnie jako dodatek do kosmetyków wzmacniających naturalną ochronę anty-UV. Przy okazji olej z rokitnika dzięki swojej intensywnej barwie nadaje skórze zdrowego koloru, więc może być stosowany do przyciemnienia skóry oraz do nadania jej złocistego odcienia. Jest to olej, który barwi skórę, więc zawsze trzeba zmieszać go z innym olejem aby kolor nie wyszedł zbyt intensywnyolej z kiełków pszenicy (20 SPF) – Ze względu na silne antyrodnikowe, przeciwulteniające i ochronne olej z kiełków pszenicy jest wykorzystywany jako naturalny kosmetyk o silnych właściwościach nawilżających, kondycjonujących skórę i przeciwzmarszczkowych. Może być stosowany do tworzenia mieszanek olejowych, który obok właściwości pielęgnacyjnych dodatkowo posiada naturalne właściwości konserwujące i zapobiegające jełczeniu.
- Olej z nasion dzikiej marchewki (38-40 SPF) – Olej jest bardzo bogaty w beta-karoten, kwasy tłuszczowe takie jak stearynowy, palmitynowy oraz linolowy. Ma w sobie również 5 witamin A, B, C, E i F. Doskonale nawilża, natłuszcza oraz regeneruje skórę. Dlatego właśnie doskonały jest na łuszczycę, blizny czy też oparzenia. Dzięki swoim bogatym właściwościom kojącym dobrze nadaje się do skóry po mocnym opalaniu. Przeznaczony jest do skóry wysuszonej, spękanej i dojrzałej.
- olej z pestek malin (28-35 SPF) – zdecydowany faworyt o najwyższym filtrze wśród naturalnych produktów. Olej z pestek malin ma przyjemny, lekko gorzki zapach i złoto-zielony kolor. Zachwyca zaraz po aplikacji na skórę, nadaje jej miękkość i czyni ją aksamitną w dotyku. Posiadający silne filtry UVA i UVB, chroniące przed działaniem szkodliwego promieniowania. Zawiera dużą ilość NNKT i jest silnym antyoksydantem. Chroni skórę przed przebarwieniami powstałymi w wyniku nadmiernej ekspozycji na promieniowanie słoneczne. Lekka konsystencja i łatwe wchłanianie czyni go przyjemnym w codziennej pielęgnacji każdego rodzaju skóry. Niektórzy podają, że olej z petek malin ma do 50 SPF. Nie jest to jednak prawda ponieważ, żeby otrzymać taką ochronę przeciwsłoneczną trzeba by wysmarować się bardzo grubą warstwą tego olejku i sprawić, że nie będzie się wchłaniał ani spływał z ciała.