1. Czytaj etykietę
W wakacje minimalny poziom ochrony UV na ciało to 30 SPF i jak najwyższy faktor UVA (PPD, IPD), a na znamiona, usta i twarz 50 SPF. Sprawdź też, czy krem zapewnia ochronę przed szkodliwym dla Twojej skóry światłem widzialnym (VL). Dotyczy to również osób o ciemniejszej karnacji. To, że nie reagują one rumieniem na promieniowanie UV, wcale nie oznacza, że światło to nie stwarza zagrożenia dla ich skóry – lepiej więc się zabezpieczyć.
2. Zacznij wcześniej
Producenci filtrów chemicznych zaznaczają, aby nakładać je na skórę 30 minut przed ekspozycją słoneczną. Chodzi o to, aby mogły zajść reakcje chemiczne, w efekcie których powstanie odpowiednia ochrona. Filtry mineralne, działające na zasadzie fizycznej osłony przed UV, takiego czasu nie potrzebują, więc można je nakładać już na plaży.
3. Nakładaj z zapasem
Nie wolno oszczędzać na filtrach. I nie chodzi nam tu o cenę kremu, lecz o jego ilość na skórze. Ten kosmetyk warto dawkować hojną ręką. Żeby uzyskać ochronę przeciwsłoneczną odpowiadającą faktorowi zadeklarowanemu na opakowaniu, powinnaś zużyć 2,5 ml kremu na twarz (pół łyżeczki do herbaty), a na całe ciało około 30 ml. To oznacza, że standardowe opakowanie (250 ml) powinno Ci wystarczyć nie na cały urlop, a na góra 5 dni.
Uzupełniaj
Nawet wodoodporny filtr wymaga dosmarowania po wyjściu z wody. Spędzając aktywnie czas w wodzie, ocierasz się o piasek, skórę, kostium, mechanicznie usuwając krem. Dlatego co 2-3 godziny i po każdym wyjściu z wody uzupełnij ochronę.
Szukasz naturalnych filtrów przeciwsłonecznych?
My polecamy serię Biosolis.