Jeżeli zauważymy na swojej skórze pajączki naczyniowe, powinniśmy szybko zareagować, by zapobiec ich rozprzestrzenianiu się. Przede wszystkim konieczna jest zmiana niektórych nawyków, które sprzyjają pojawianiu się pajączków. Należy unikać długich kąpieli i opalania, tak samo, jak bardzo niskich temperatur. Jeżeli pajączki widoczne są na nogach, trzeba je odciążyć poprzez częstszy ruch, unikanie zakładania nogi na nogę i rezygnację z obuwia na wysokim obcasie. W miarę możliwości w trakcie leżenia warto trzymać nogi powyżej linii tułowia.
Naczynia krwionośne może wzmocnić także poprzez dietę. Ważne, by znalazły się w niej takie witaminy, jak:
- witamina C - stymuluje regenerację naczyń krwionośnych, uszczelnia je i uelastycznia, zmniejsza ich kruchość. znajdziemy ją w owocach dzikiej róży, cytrusach, czarnej porzeczce, czerwonej papryce, brukselce czy truskawkach,
- witamina E - rozrzedza krew i usprawnia jej krążenie, zmniejsza obrzmienia i stany zapalne żył. Występuje w olejach roślinnych, tłustych rybach, orzechach i nasionach,
- witamina PP - zmniejsza przepuszczalność naczyń i zapobiega ich pękaniu. Znajdziemy ją w chudym mięsie, wątróbce, rybach, a także jajach kurzych i twarogu. Zawierają ją także brokuły, nasiona strączkowe i ziarna zbóż.
- gotowe mieszanki ziołowo-witaminowe – Venisfer w kroplach, Venoprotector bądź Vena Help.
Do jadłospisu warto również włączyć produkty bogate w krzem, który obniża ciśnienie krwi i reguluje przepuszczalność naczyń. Korzystne są też produkty zawierające bioflawonoidy oraz błonnik.
Walkę z pajączkami można wspomóc stosując zewnętrznie kremy i balsamy, które blokują ich powstawanie. Takie preparaty zawierają substancje działające ochronnie na naczynia krwionośne, zapobiegając ich pękaniu. W ich skład najczęściej wchodzi hesperydyna, diosmina i rutozyd (Slaviton, krem Venifer).