Kup do 12:00 - a przesyłka będzie jutro u Ciebie

Dostawa od 14 zł

tel. +48 533 679 793

Zamknij
(0)
Nie masz żadnych produktów w koszyku.
Wyszukiwanie
Filters

Na czym jest najzdrowiej smażyć?

Na czym jest najzdrowiej smażyć?

Obróbka cieplna pożywienia

Wbrew pozorom, obróbka cieplna oprócz nadawania produktom określonej konsystencji czy smaku, ma też swoje inne zadania. Pozwala ona zwiększyć przyswajalność niektórych wartości odżywczych, zabija znajdujące się w niektórych produktach patogeny, a także umożliwia jakiekolwiek spożycie części żywności. Formy obróbki żywności są różne – gotowanie, pieczenie, duszenie, grillowanie i oczywiście smażenie. Dopasowane są one do żywności, jednak warto mieć na uwadze, że część wartości odżywczych jest przy obróbce cieplnej tracona. 

Warto wziąć jednak pod uwagę, że np. w przypadku mięsa, choć część struktur białkowych “idzie na straty” to jest to niezbędne, by mięso zostało odpowiednio strawione. Białko, jak wiadomo, składa się z licznych łańcuchów aminokwasowych. W dużym uproszczeniu, łańcuchy te są przestrzennie tak mocno pozwijane, że bez denaturacji, a więc zniszczeniu struktury białka, enzymy trawienne człowieka mają do niego dostęp. Sposobem na ową denaturację może być właśnie obróbka termiczna żywności. 

Zmiany zachodzące w żywności podczas smażenia

  •        Kleikowanie skrobi na powierzchni surowca i jednoczesne odparowanie wody z zewnętrznych warstw produktu. Para wodna, która tworzy się w tym procesie zapobiega nadmiernemu wnikaniu tłuszczu w głąb potrawy. Zazwyczaj temperatura wewnątrz produktu nie przekracza więc temperatury wody. 
  •          Twardnienie produktu spożywczego. Wyparowywanie wody sięga coraz głębszych warstw, a owa dehydratacja powoduje z kolei tworzenie sieci kanalików w produkcie. 
  •          Dalsza dehydratacja powoduje wzmocnienie powierzchni produktu i powstanie cienkiej, kruchej “skórki”.
  •          Dalsze odparowywanie wody z wnętrza produktu. 
  •       Zakończenie procesu smażenia. Temperatura zewnętrznej warstwy wzrasta i osiąga temperaturę oleju, skórka robi się chrupiąca. Zwiększa się też zawartość tłuszczu w całym produkcie, najwięcej jest go oczywiście w zewnętrznej skórce.
  •          W tym momencie przez wspomnianą wcześniej sieć kanalików tłuszcz zaczyna przenikać do całego produktu.

To, w jakim stopniu, pożywienie wchłonie tłuszcz, zależy od stosunku powierzchni do grubości wnętrza. Płaskie, cienkie chipsy czy grubsze ale i większe kotlety pochłaniają około  40% tłuszczu. Frytki, które są cienkie i małe, wchłoną go w ilości około 25%. 

Wadą smażenia, zwłaszcza tego w głębokim tłuszczu,  jest to, że łatwo doprowadzić do zbyt dużej dehydratacji, a tym samym sporego stwardnienia i nadmiernego nasiąknięcia tłuszczem (a co za tym idzie – zwiększenia kaloryczności) produktu. 

Na czym najlepiej smażyć? 

Miejsce pierwsze – oliwa nierafinowana

To pewnie dla wielu ogromne zaskoczenie, gdyż przez bardzo długi czas była mowa o tym, że na oliwie smażyć nie wolno, względnie – że można na niej smażyć, ale tylko przez krótki okres czasu. Wszystko przez to, że oliwa jest źródłem wielonienasyconych kwasów tłuszczowych, a te, jak już podkreślono, nie są sprzymierzeńcami obróbki termicznej. Niemniej jednak, w oliwie znajduje się kwas oleinowy (stanowi aż 70% jej składu), należący do jednonienasyconych kwasów, i który jest termicznie stabilny.

Miejsce dugie – olej kokosowy nierafinowany

Jeden z najbardziej znanych, przeżywający swe wielkie wzloty i upadki tłuszczy. Swego czasu został okrzyknięty cudownym lekarstwem – antybakteryjny, przeciwgrzybiczy, przeciwwirusowy, środek do gotowania i środek nawilżający, który może wyleczyć niemal wszystko. Później z kolei zaczął być nazywany trucizną i jednym z większych błędów żywieniowych, jaki mogą popełnić ludzie w dzisiejszych czasach. 

Miejsce trzecie – olej rzepakowy rafinowany

W czasach panowania smalcu i oleju kokosowego został dość niesłusznie demonizowany. Tymczasem olej rzepakowy ma świetny stosunek kwasów tłuszczowych Omega-3 do Omega-6 (1:2). Ma dość wysoką zawartość witaminy E, znajdziemy w nim także witaminę K i prowitaminę A. Do smażenia wybieramy ten rafinowany, gdyż jest bardziej odporny na działanie wysokiej temperatury. Bez wątpienia jego zaletą jest zarówno ogólna dostępność, jak i przystępność cenowa. Jednakże zawarte w nim kwasy tłuszczowe z grupy n:3 i n:6 szybko ulegają utlenianiu, dlatego należy zwracać uwagę na sklepowe odpowiedniki, czy nie są przechowywane w jasnych opakowaniach.

Podsumowując 

Smażenie samo w sobie nie należy może do najzdrowszych procesów obróbki termicznej. Jeśli jednak już sięgamy po takie rozwiązanie, dobrze jest wybrać taki tłuszcz, który przyniesie nam określone korzyści zdrowotne, a już na pewno takie, by zdrowiu nie zaszkodzić. Dość trudno jest jednoznacznie zakwalifikować tłuszcze jako te dobre bądź złe. Wiele zależy od tego, jak wygląda sposób odżywiania i dieta danej osoby, jej stan zdrowia czy poziom aktywności. W każdym z przypadków dobrze jest przeanalizować wszystkie plusy i minusy i wybrać taki olej, który najkorzystniej wpłynie na organizm. 

 

Pozostaw komentarz