Cztery sposoby nabycia odporności przeciwko temu toksycznemu typowi osobowości.
Uzdrowienie ze związku z narcyzem jest aktem zbudowania silnej odporności, uporu i buntu. Nie chodzi tylko o przeżycie złamanego serca, toksycznego rozwodu, separacji rodziców czy toksycznego szefa. Chodzi o zmianę swojej psyche i światopoglądu. Uzdrawianie polega na dostrzeżeniu toksycznego zachowania, zanim zniszczy ono Twoją rzeczywistość. Uzdrowienie oznacza, że wyraźnie widzisz wzorce narcystyczne i nie myślisz, że tym razem będzie inaczej, że nastąpi jakiś wyjątek. Chodzi o to, by dać sobie pozwolenie na powiedzenie „Nie” i to nie tylko narcystycznym osobom, które już zasypują Twoje życie, ale także tym, których jeszcze nie spotkałeś.
Jeśli zakończyłeś związek z narcyzem, możesz żyć z nadchodzącym strachem: A co, jeśli przydarzy mi się to ponownie?
Prawda jest taka, że to się powtórzy. Wszechobecność narcystycznego stylu osobowości i fakt, że społeczeństwo go nagradza, oznacza, że nadal będziesz go spotykać – u potencjalnych partnerów, przyjaciół i współpracowników. Gdy uzdrowisz się i ponownie zderzysz z tymi wzorcami, może to reaktywować skutki przeszłego narcystycznego molestowania. Kluczem do uzdrowienia jest rozwój i budowanie odporności psychicznej, które pomagają rozpoznawać toksycznych ludzi i te wzorce. Natomiast, gdy takie toksyczne zachowanie pojawi się wokół Ciebie, to zamiast próbować je zmieniać, nauczyć się zarządzać nimi.
Poniżej, jak słuchać swoich instynktów i ustanawiać granice ochronne.
Pogrąż się w samotności
Znalezienie pocieszenia w samotności jest ważną częścią uzdrowienia z narcystycznego molestowania i stawania się odpornym na narcyzm. Często powodem, dla którego narcystyczni ludzie mają władzę, jest to, że wielu z nas boi się samotności. Samoobwinianie się i zamieszanie wywołane narcystycznym znęcaniem się mogą sprawić, że bycie samemu będzie bardzo trudne. Ale samotność jest krytyczną przestrzenią uzdrawiającą. Nie chodzi o izolację; chodzi o zachowanie przestrzeni dla siebie i ograniczenie na chwilę swoich tendencji do nadmiernej troski, jednostronnego kompromisu i osobistej cenzury. Samotność to miejsce, w którym odnajdujemy nasz głos.
Historia pracy dr Ramani z jedną z jej pacjentek: "Pracowałam kiedyś z kobietą, która nie dawała sobie rady w okresach samotności po 40 latach małżeństwa z narcystycznym mężczyzną. Kiedy zostawała sama czuła się zdenerwowana i zawiedziona, ponieważ po raz kolejny mąż nie wrócił do domu, a obiad, który pieczołowicie przygotowała, poszedł na marne. Po pracy terapeutycznej zauważyła, że to się zmienia. Była wdzięczna za momenty w których mogła głośno się śmiać podczas programu telewizyjnego, który chciała obejrzeć, bez poczucia osądu. W samotności wreszcie, w wieku 65 lat, dowiedziała się, kim jest i co lubi, ponieważ nie stawiała potrzeb drugiej osoby na pierwszym miejscu."
CZĘSTO SIŁĄ NARCYSTYCZNYCH LUDZI JEST TO, ŻE WIELU Z NAS BOI SIĘ BYĆ SAMOTNYM.
Aby stać się odpornym na narcyzm, ważne jest, aby odzyskać części siebie, które utraciłeś w swoim związku. Częścią tego jest to, że czujesz się tak komfortowo w samotności, że bardziej zwracasz uwagę na to, z kim spędzasz czas. Po latach kształtowania Twojej tożsamości przez osobę narcystyczną może to być przerażające. Ale kiedy samotność staje się znaczącą alternatywą, toksyczni ludzie tracą pozycję w twoim życiu.
Celuj w wystarczająco dobre rzeczy
Perfekcjonizm to strategia obrony i radzenia sobie dla większości osób, które przeżyły narcystyczne molestowanie i które żywią wieczną nadzieję, że jeśli uda ci się doprowadzić siebie lub związek do porządku, wszystko będzie lepiej. Może to być również forma samosabotażu (nie mogę przesłać tej notatki służbowej, jeśli nie jest idealna). Kiedy starasz się być doskonały, nadal wykorzystujesz wielką obsesję narcystycznej osoby na punkcie doskonałości. Zamiast tego spróbuj znaleźć „wystarczająco dobre”, czyli miejsce, w którym przyznasz, że to, co zrobiłeś, jest w porządku. Przykładowo można prać, ale nie prasować; w biurze panuje bałagan, ale rachunki są opłacone; babeczki można kupić w sklepie itp. Dążenie do wystarczająco dobrego jest kluczem do uzdrowienia. Kiedy radykalnie zaakceptujesz i uświadomisz sobie, że nie próbujesz już robić niemożliwego – sprawić, by było to „w sam raz” dla kogoś innego – będziesz mógł wycofać się z tych niezdrowych standardów.
Ćwicz uważność
Kiedy poznajesz nowych ludzi, oddychanie i bycie obecnym ze sobą pozwala ci być bardziej wnikliwym, doświadczać tego, co dzieje się przed Tobą. Im bardziej jesteś obecny, tym lepiej potrafisz wykrywać niezdrowe wzorce i chronić się.
Praktykowanie uważności nie musi być wymyślne. Wypróbuj proste ćwiczenie, w którym zidentyfikujesz następujące elementy (i na koniec zabierz ze sobą małą przekąskę): pięć rzeczy, które możesz zobaczyć, cztery rzeczy, które możesz usłyszeć, trzy rzeczy, które możesz dotknąć i poczuć, dwie rzeczy, które możesz powąchać (np. świeca lub olejki zapachowe w pobliżu) i jedna rzecz, którą możesz spróbować.
Wykonując to ćwiczenie, oddychaj głęboko. Robienie tego raz dziennie spowalnia Twój umysł i może być szczególnie przydatne, jeśli masz trudną interakcję lub ją kończysz. Możesz użyć tego narzędzia w dowolnym momencie, gdy chcesz ponownie osadzić się w sobie.
Kolejnym ćwiczeniem uważności, które pomoże Ci się uziemić, jest opisywanie przestrzeni, w której się znajdujesz, z ogromną szczegółowością. Zwracaj uwagę na światło, dźwięki, zapachy, przedmioty – gdzie się znajdują i jak wyglądają. Może to być przydatne w czasie rzeczywistym, a także wtedy, gdy czujesz się niekomfortowo w interakcji z trudną osobą (A jeśli utkniesz w samochodzie z wściekłym narcyzem, skup się na krajobrazie za oknem).
Wpuść radość
Pamiętasz radość? Jeśli jesteś w związku narcystycznym wystarczająco długo, być może tak nie jest. Związki narcystyczne kradną radość: kiedy w nich jesteś, brakuje szczęścia, bezpieczeństwa i komfortu, a większość swojej energii psychicznej poświęcasz na unikanie zagrożeń. Radość musi być na warunkach osoby narcystycznej, a jeśli ona ma zły dzień, to samo ma każdy inny. Pozwolenie sobie na doświadczanie radości jest wysoce skuteczną formą narcystycznego oporu i buntu. I nie chodzi tu o sztuczną pozytywność czy wypisywanie tego, za co jesteś wdzięczny.
IM BARDZIEJ MOŻESZ BYĆ OBECNY, TYM LEPSZY JESTEŚ W WYKRYWANIU NIEZDROWYCH WZORÓW I CHRONIENIU SIEBIE.
Przez cały czas, który spędziłeś na monitorowaniu każdego nastroju i potrzeb osoby narcystycznej, uzyskanie odporności na narcyzm oznacza nauczenie się cieszenia się radością, która pojawia się na Twojej drodze. Znalezienie go w ciągu krótkiej chwili – jaskrawoczerwony zachód słońca, pyszne lody, ptaki śpiewające za oknem – przypomina Ci, że życie skrywa w sobie więcej piękna i nadziei, niż myślałeś.
Na początku możesz doświadczyć „poczucia winy z radości” na myśl o zrobieniu czegoś tak zabronionego, jak doświadczanie rozkoszy w życiu pełnym wstydu. Potem następuje „radość, żal”, kiedy zdajesz sobie sprawę, jak wiele straciłeś po tylu latach prób zapewnienia sobie bezpieczeństwa i przetrwania. Doświadczanie radości jest aktem buntu, jeśli doświadczyłeś narcystycznego molestowania. Można to porównać do wpuszczenia do wnętrza światła po spaniu w ciemności. Mrużysz oczy na chwilę, ale z biegiem czasu nabywasz większą wprawę w szukaniu tego. Znajdź te chwile zachwytu, radości i dobroci i pozwól im Cię otoczyć.
Powyższe 4 praktyki do bycia odpornym psychicznie na narcyzm zostały wzięte w książki "It's not you" dr Ramani Durvasula. Mam nadzieję, że wesprą Cię one w codziennym radzeniu sobie i będą wsparciem do wyjścia z relacji narcystycznych.
Pamiętaj, że w ważne jest wsparcie psychiczne i fizyczne w wychodzeniu z toksycznych relacji. Opieraj się na świadomych przyjaciołach, którzy wiedzą czym jest przemoc narcystyczna.
W razie potrzeby wsparcia, wiesz, gdzie mnie szukać.
Pozdrawiam ciepło,
Akanksha
